wtorek, 10 września 2013

Powitanie !


Właściwie nie wiem od czego zacząć. 
Zachęcona przez otoczenie do pokazania światu swojego dorobku postanowiłam wyjrzeć z  domowego zacisza i zaprosić Was do oglądania moich "dzieł".
Jestem tworem, co to nie może znieść monotonii i pragnie ciągle coś tworzyć, zmieniać i upiększać. Z dnia na dzień w moim domu pojawiają się to przerobione meble,  nowe ozdoby....i tak zmienia się nasze otoczenie. Szukam ciągle nowych technik, a moim marzeniem jest nauczyć się szydełkować...
Oto czym się zajmuję:

Stary dobry decoupage, to chyba pierwsza z technik, która mnie pochłonęła parę lat temu i bardzo lubię do niej powracać...
Tutaj podstawki pod kubeczki i nietypowy pojemnik do ich przechowywania.





Haft krzyżykowy na długie zimowe wieczory...
Wzór pierwotnie był kolorowy, ale ja nie lubię kolorowego haftu i przerobiłam go na jednobarwny.



, 


Ceramika artystyczna, wiele radości i spokoju w tworzeniu. Bardzo kojące zajęcie, polecam wszystkim na skołatane nerwy, przynajmniej na mnie to tak działa :) Najlepiej w gronie przyjaciół i w zaprzyjaźnionej pracowni, wtedy klimat sprzyja twórczości - zaznaczam - nie potrzebne zdolności!!!
Misa i dzban w wersji mini oraz wanna na lwich nogach.... przynajmniej takie było zamierzenie :)




Meble..... dajcie mi jakiś klamocik, a zrobię z niego coś do kochania.
Wisząca półeczka wygrzebana u Dziadka w garażu, cała zaolejona i pomalowana kilkoma warstwami olejnej. Co jakiś czas zmienia swój wygląd, bo u mnie nic nie jest na stałe. Dziś w wersji z bieleniem pod bejcą i z elementami decoupage-u. Dolna szafka, zwykła surowa sosna z Ikei- była.







Szycie na maszynie już od dziecka było mi bliskie, jeszcze w podstawówce miałam lekcje szycia na maszynie, takiej napędzanej nogą. To były czasy....:) Jako nastolatka szyłam sobie ciuchy, a teraz wolę szyć ozdoby i ubierać swój dom.



Wszelkiego rodzaju wieniuszki, kompozycje i bukieciuki...
Starutka kompozycja jeszcze z początków mojej przygody z kwiatami.





"Skrapki" to tylko okazjonalnie u mojej ulubionej Bratowej, posiada niesamowity talent i niezbędnik "skrapowiczki"
Moja ulubiona rameczka ciągle bez zdjęcia.






To chyba tyle... To ja i moje pasję.
Witam i zapraszam do oglądania





3 komentarze:

  1. Piękne Gosiu!
    Jestem Twoją fanką!
    Uwielbiam popijać kawę w tej cudownej jadalni!!
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam kciuki ...dodaj więcej zdjęć masz tyle pięknych rzeczy ...pozwól nasycić oczy...
    Wiola

    OdpowiedzUsuń